SZKOLNE PIEKŁO SAMOTNOŚCI

       Dlaczego opinie innych częściej nas ranią niż uskrzydlają Foto autor copy

Są osoby, które nie mają większych problemów niż jedynka w matmy, ale są też takie, które nie chcą chodzić do szkoły, bo się boją: starszych kolegów, swojej klasy, wpisów w mediach społecznościowych.

Kątem oka: Wychodzisz z domu, nie mówiąc o tym nikomu?

Camila: Nie.

Dlaczego?

Camila: Bo wtedy czuję się niepewnie.

Czy przyjaciele mają dobry wpływ na ciebie?

Camila: Myślę, że większość ma, ale niestety zdarzają się tacy, którzy namawiają mnie do złego. Jednak nie zrywam tych znajomości, bo po prostu lubię te osoby. Szkoda, że to uczucie jednokierunkowe...

            Na przykład: idziesz do szkoły i przychodzi ci powiadomienie z grupy, a tam zdjęcie z niezbyt miłym wpisem o tobie: Boże, wygląda  jak z horroru, nie wierzę, że ktoś taki chodzi ze mną do klasy. I już nie za dobrze się czujesz, jakby wszyscy to widzieli. Klasa się z ciebie śmieje, a tobie odechciewa się chodzić do szkoły. Tracisz kontakt z przyjaciółmi, a później zostajesz z tym sama. Mówisz o tym rodzicom, a oni nic nie robią. Nie masz komu się wyżalić. Siedzisz w ławce, a za plecami słyszysz komentarze: Jaką ona jest kujonką, myśli, że coś osiągnie w życiu. Śmieją się. Myślisz: Tak naprawdę jest.   Idziesz korytarzem, ktoś cię popycha i robi ci zdjęcie. Nie wiesz, kto to był. Następnego dnia znów na grupie nowe zdjęcie i tekst: Ona jest taka gruba, że nie potrafi się utrzymać na nogach! I znów to samo, znowu się śmieją. Zamykasz się w sobie, nie potrafisz już normalnie rozmawiać z ludźmi.

            Idziesz do domu, a tam rodzice się kłócą.

            Idziesz do swojego pokoju i nie wiesz, co zrobić. Najchętniej byś zniknęła.  

Anna Nawrat i Alicja Kowolik

OGNISKO PRACY POZASZKOLNEJ NR 4 W ZABRZU „Centrum Edukacji Twórczej” (OPP4 „CET”) powołane w wrześniu 1968 r. w Zaborzu, od 1998 r. działa na Porembie, jest samorządową placówką wychowania pozaszkolnego.