Ucz się ortografii, pisz poprawnie, nie rób błędów – słyszę to każdego dnia. A przecież bez ortografii życie byłoby o wiele prostsze. Nieprawdaż?
Zastanówmy się, jakby to było bez ortografii. Każdy pisałby tak, jak chce, nie byłoby dyktand i złych ocen z polskiego i nie dręczyłby nas słownik ortograficzny. Życie byłoby mniej stresujące, a każdy i tak by odczytał to, co jest napisane. Bo jaka jest różnica między słowem sól a sul? Ja nie widzę żadnej…
Aby się przekonać jak inni widzą ortografię przeprowadziłem wywiad z kilkoma osobami z naszej szkoły.
Do wywiadu zaprosiłem wicedyrektora Szkoły Podstawowej numer 18 w Zabrzu pana Przemysława Perka.
Co pan sądzi o ortografii, czy jest nam w życiu potrzebna?
Przemysław Perek: Język polski jest jednym z najtrudniejszych języków na świecie. Ortografia pomimo trudności, jakie nam sprawia, jest niezwykle istotna, chociażby dla rozróżnienia takich słów jak: morze – może, Bóg – Bug – buk, chart – hart, smok – smog, tępo – tempo i wiele innych. Aby zrozumieć dlaczego dany wyraz pisze się tak, a nie inaczej, warto czasami sięgnąć do jego etymologii, to ułatwi jego zapamiętanie.
Czy zlikwidowałby pan ortografię?
Nie wyobrażam sobie, aby język polski mógł obyć się bez ortografii. Dowolność i brak reguł w pisowni sprawiłyby nam wszystkim jeszcze więcej problemów i trudności z odczytaniem, co autor miał na myśli, niż nauczenie się zasad ortograficznych.
Jak Pan sobie radził z dyktandami w szkole?
Zawsze chętniej i łatwiej uczyłem się matematyki czy fizyki niż języka polskiego a co za tym idzie ortografii. Aby poprawnie napisać dyktando, nie było i nadal nie ma innego sposobu jak po prostu przysiąść, nauczyć się reguł i zasad ortografii, a potem ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć. Czytając książki, które nas pasjonują, mimowolnie uczymy się i zapamiętujemy pisownię. Pisząc maile czy smsy, mamy podpowiedź jak dany wyraz należy pisać i to również jest nauka.
Podobne pytania zadałem pani Natalii Wicińskiej, nauczycielce języka angielskiego w tej samej szkole.
Co Pani sądzi o ortografii?
Natalia Wicińska: Uważam, że ortografia jest ważna i przydaje się w wielu dziedzinach życia. W czasach nowoczesnych technologii często poznajemy człowieka po tym, jak pisze. Nie tylko po tym, jakich słów używa, ale również czy potrafi je poprawnie zapisać, czy stawia znaki interpunkcyjne, co świadczy o jego poziomie wykształcenia. Kiedy piszemy cv, starając się o pracę, e-maila służbowego, wiadomość, jesteśmy oceniani. I warto wówczas wypaść dobrzeJ
Czy zlikwidowałaby Pani ortografię?
Nie! Uważam, że zasady pisowni i nasz język w ogóle są częścią naszej tożsamości narodowej. Zlikwidować ortografię, to jak usunąć część tego, kim jesteśmy.
Jak Pani sobie radziła z dyktandami w szkole?
Bywało różnie, szczególnie na początku nauki pisania. Ale później nigdy nie miałam problemu z ortografią. Nie zawsze lubiłam dyktanda, ale pomagały mi w motywowaniu się do nauki. Język polski jest trudny, ale do ogarnięcia. W sytuacji gdy nie wiemy, jak coś napisać, dobrze to sprawdzić, dużo czytać, a wiedza o zasadach pisowni sama znajdzie drogę do naszej świadomości.
Zapytałem jeszcze kilku uczniów naszej szkoły o to, czy lubią ortografię i jak się jej uczą. Najczęściej padały odpowiedzi, że średnio lubią ortografię a uczą się na zasadzie zapamiętywania zapisanych słów lub czytając książki.
Wychodzi na to że ortografia musi zostać…
Błażej Telbyło