„...kłamać, córeńko nie ładnie...”
Świat mógłby być jeszcze piękniejszy! W maju? To wydaje się niemożliwe, bo w maju już jest cudnie! Jest słonecznie, zielono, śpiewają ptaki ...i tak w ogóle.
A jednak? Na bezchmurne niebo naszych dni, czasami wkrada się KŁAMSTWO. Wydaje się, że to takie maciupeńkie kłamstewko (a czasami tylko troszkę większe) ułatwi nam niewygodne sytuacje. Na przykład mówisz: dokładniutko umyłem zęby, chociaż szczotkowanie było pobieżne. A jakie mogą być konsekwencje pobieżnego umycia lub dezynfekcji rąk w koronaczasie?! Albo słyszymy: ktoś na pewno ukradł mi tę bluzę, chociaż w ogóle jej nie szukano. Kodeks honorowy i prawo stanowi Niech wasze słowo Tak znaczy Tak, a wasze Nie — Nie. To znaczy, że nie możemy co innego mówić, a co innego robić. Nie może mieszać się szare z białym co dnia. Dlaczego nie wolno kłamać? Nawet „nieszkodliwe” kłamstewko może zaszkodzić właśnie Tobie, bo w najlepszym wypadku ośmieszy Cię, tak jak to było z pewną Kłamczuchą z wesołego wierszyka. Śmiejemy z Kłamczuchy już od czasów Jana Brzechwy.
Czasami kłamstwo zamienia się w szachranienie. Zaraz Wiktoria wyjaśni Wam co to znaczy.
Moje Drogie Elfy, odłóżmy te dywagacje (rozważania) kłamać?, nie kłamać? Teraz proponuję, skupcie się na realizacji artystycznej wiersza Jana Brzechwy „ Pchła szachrajka”. Ten sam tekst, a jak różne formy inscenizacji. Pierwsza - to ANIMACJA. To taka technika filmowa , która posłużyła przy produkcji filmu „Bolek i Lolek”. Druga - to MUSICAL (spektakl żywego planu z ogromną ilością muzyki, piosenek, tańca). Obie inscenizacje są po prostu MISTRZOWSKIE. Zapraszam.
„...kłamać, córeńko nie ładnie...” – jest cytatem, pochodzi z piosenki „Wojenka” zespołu Lao Che
Do zobaczenia, do 11 maja
CYFERKA128